środa, 5 czerwca 2019

Mamy 3 tygodnie!

*   *   *

Już duże z nas i silne beardety.
Tak, faktycznie. Szkraby mają już 3 tygodnie i są dosyć spore jak na swój wiek. 
Zmieniają się każdego dnia i widać, że poznawanie otaczającego je świta, sprawia im ogromną radość.
Uwielbiam ten czas, kiedy szczeniaczki zaczynają na mnie reagować, przychodzą na dżwięk mojego głosu i najchętniej chcą być jak najbliżej mnie. 
Poza mamą Totti, to człowiek zaczyna być ich centrum zainteresowania.

Ula i Jawor

*   *   *

Maluszki już poszczekują, podgryzają się wzajemnie, a wczoraj mam wrażenie, ze Jawor i Jagódka świadomie pomerdali do mnie swoimi ogonkami. Mogła bym spędzać z nimi każdą chwilę - są wspaniałe.

*   *   *

Przyszedł już czas, by maluszki poznały swój przyszły plac zabaw. Na razie oczywiście jedynie siedząc z nami na kocyku, lub łażąc po trawie - ah trawa - cóż to za nowość pod łapkami! Czas na korzystanie z drewnianych atrakcji jeszcze przed nimi.
Mamy obecnie afrykańskie upały sięgające 30 stopni, z tego też powodu maluszki mogą cieszyć się podwórkiem dopiero późnym popołudniem.


Czują się wspaniale na podwórku, jednak ich wygłupy nie trwają zbyt długo, maluchy po krótkim czasie, padają ze zmęczenia.

Rozespane towarzystwo.

*   *   *

Oczywiście 3 tydzień życia maluszków, to nie tylko poznawanie podwórka i zdobywanie nowych doświadczeń. Zmienia się już także sposób ich żywienia.
Szczeniaczki dostają już swój pierwszy pokarm inny niż mleko Totti  - surową wołowinę. Mielę ją dwa razy na najmniejszych oczkach, tak by jej zjedzenie przez bezzębne jeszcze maluchy nie było problemem. Oczywiście, mięcho im szalenie smakowało. na tyle, by domagać się dokładki….. ale ale pomalutku, stopniowo, wszystko w swoim czasie. 
Podobnie jak każdy nowy pokarm, także i ten pierwszy należy wprowadzać stopniowo.

Zaczynamy od małej kulki mięsa.

Oczywiście nadal główny posiłkiem jeszcze jest mleko Totti i mleko kozie. Ale jeszcze tylko przez jakiś czas, już nie długo zaczniemy zmieniać menu szczeniaczków na bardziej "dorosłe".

*   *   *

Jak wspomniałam nasze maluszki rosną jak na drożdżach

Waga szczeniaczków w 3 tygodniu życia:
JA FRIDA 1.430 g.
JUNO 1.338 g.
JAGODA 1.500 g.
JUKKA 1.595 g.
JURAND 1.338 g.
JANKIEL 1.380 g.
JASKIER 1.495 g.
JAWOR 1.470 g.
JANTAR 1.235 g.

Po sytej kolacji, maluchy nie mają ochoty na spanko, ale od paru dni najwyraźniej wolą rozrabianie. Plusem takiego ich zachowania jest to, że zmęczone po wieczornej zabawie śpią ślicznie do 5 rano, kiedy to mama Totti dokarmia je swoim mleczkiem.


*   *   *

Za kilka dni nasze maluszki zmienią swoje lokum z kojca porodowego w mojej sypialni, na kojec w salonie.
Tymczasem. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz